czwartek, 1 sierpnia 2013

Księga 1, Rozdział 3

w poprzednim rozdziale: Rozdział 2
tworzyć pomagała mi piosenka: Breaking The Habit

Rozdział 3

  Chester przyjechał do domu lekko wstrząśnięty całą tą sytuacją. Była już godzina 21. Wchodząc do mieszkania zobaczył śpiącego na fotelu Mike'a  z pilotem od telewizora w ręku. Ze swoim zachrypniętym głosem nie miał jak go obudzić, więc poszedł do swojego pokoju i położył się na łóżku . Zaśnięcie zajęło mu jakiś czas, ponieważ myśli kotłowały się w jego głowie jak mało kiedy. Następnego dnia wstał, poszedł pod prysznic, umył zęby i  przebrał się w codzienne ciuchy. Idąc robić sobie śniadanie zobaczył, że już nikogo nie ma w domu. Wszyscy pewnie wyszli w ogromnym pośpiechu na co wskazywał bałagan na całym parterze domu. Nagle usłyszał dzwonek do drzwi... "To pewnie któryś z chłopaków zapomniał czegoś jak zwykle" - pomyślał Chaz. Nie do opisania było jego zaskoczenie kiedy w progu domu stanęła.. Madison. 
-Madison, co ty tu robisz? - spytał ze zdziwieniem
-Mogę wejść? - zapytała
-Tak,pewnie,wchodź.
-Słuchaj, ja... ja przepraszam za wczoraj, nie wiem czemu to zrobiłam. A niech to ! Szczerze ?Bujam się w Tobie od liceum, ale bałam się Ci to powiedzieć bo nie chciałam zniszczyć naszej przyjaźni. Wszystkie chwile ,które razem przeżyliśmy są dla mnie zbyt cenne by przekreślić je od tak.
Chaz był oniemiały i wpatrzony w nią jak w obrazek. W pewnym momencie uczucie wzięło nad nim górę. W jednym momencie rzucił się na Madison i zaczął ją całować.  Po chwili namiętności zapytał czule:
-Zechcesz zostać moją ukochaną? - zapytał z uśmiechem na twarzy
-No pewnie, kto by nie chciał być z tak fantastycznym chłopakiem ?! -zapytała śmiejąc się przy tym
Dziewczyna przytuliła go najmocniej jak tylko umiała. W tym samym momencie ktoś otworzył drzwi od mieszkania. To był Mike, przyszedł po bluzę, którą zostawił rano, ale gdy zobaczył co się dzieje po cichu wycofał się.
-To pewnie Mike, rano zostawił u mnie bluzę. -wyjaśnił  -Zjesz ze mną śniadanie?
-Jasne, a co proponujesz mistrzu kuchni? - spytała brązowooka
-Zaraz zrobię naleśniki, co Ty na to ?
-Świetnie, uwielbiam naleśniki !
-Tak wiem, pamiętam jak się nimi zajadałaś na stołówce. Zawsze byłaś cała umorusana czekoladą.
Tanecznym krokiem poszedł do kuchni. Podczas robienia śniadania nawet nie zauważył kiedy włączył się alarm przeciwpożarowy. Szybko wyłączył kuchenkę i podał naleśniki Madison.
- S'il vous plaît madam. Mam nadzieję, że lubisz naleśniki z lekkim posmakiem spalenizny. -zaśmiał się Chaz
- Myślę, że skoro to Ty je robiłeś to nawet doda im odrobiny smaczku  - uśmiechnęła się do niego
Kiedy Madison zjadła, Bennington podał jej swoją gitarę akustyczną.
-Zagrasz mi coś? Dawno nie słyszałem jak grasz?
Madison wzięła gitarę i zaczęła śpiewać:
Memories consume
Like opening the wound
I'm picking me apart again
You all assume
I'm safe here in my room
Unless I try to start again
Chaz siedział jak zahipnotyzowany. Już dawno nikt dla niego nie grał , a do tego tak wspaniale.
-Zapomniałem już jak ty pięknie śpiewasz. -skomplementował ją Chester - Jeszcze coś!
And now
You've become a part of me
You'll be always be right here
You've become a part of me
You'll always be my fear
I can't separate myself from
What I've done...
Byli tak zajęci sobą, że nawet nie zauważyli kiedy minęła szesnasta. 
-O nie ! Jestem spóźniona ! Umówiłam się na trzecią z koleżanką w galerii handlowej ! - powiedziała Madison
-Nie martw się, podrzucę Cię - powiedział Chaz pocieszającym tonem - I tak muszę oddać bluzę Mike'owi
Po piętnastu minutach byli na miejscu dziewczyna pocałowała go i jak wicher poleciała na spotkanie. Chester pojechał do domu Mike`a, żeby wreszcie mu coś wyznać..

6 komentarzy:

  1. co tu więcej pisać : świetnie :)
    http://story-of-soldiers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ze cos, bo fabula intrygujaca ale za szybko piszesz. Ledwo w poprzednim rozdziale czytelnicy poznali...nowa dziewczyna Chestera? A juz kurde ze slodko bo sa razem. Nie mam nic do twoich opowiadan po prostu dobrze ci radze sama pisze trzecia ksiazke i moje poczatki tez byly "na szybko":D

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście bardzo mi się podoba twoje opowiadanie, jest super

    OdpowiedzUsuń
  4. super :D
    linkinoweopowiesci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. OOOOOOOOSTRO było xDDD Mam nadzieję, że będzie z nich fajna parka xDDD Nadużywam "xDDD" xDDD. Nie mogę się doczekać następnego xDDD Pozdrawiam i weny życzę xDDD

    OdpowiedzUsuń

Co myślisz o rozdziale? Napisz w komentarzu. :>