_________________________________________________________________________________
w poprzednim rozdziale: Rozdział 7
tworzyć pomogła mi piosenka: New Divide
Rozdział 8
Madison ubrała swoje dresy i związała niedbale włosy, a następnie poszła do kuchni. W radiu akurat leciało New Divide. Mad wzięła do ręki miskę, żeby zrobić sobie płatki nucąc przy tym. Nagle dźwięk radia zagłuszył dzwonek do drzwi. Madison otworzyła i zobaczyła Brada.
- Madison nie ma czasu, zakładaj kurtkę i jedziemy!
-Zaraz, gdzie mamy jechać? Co się stało? Dlaczego jesteś taki zdenerwowany?
-Chester'a reanimowali! - mówiąc to Brad czuł się winny za to wszystko. Za to, że Madison przeżywa koszmar, za to, że Chester leży teraz w szpitalu z zagrożeniem życia i to tylko, dlatego, że pojechał wtedy do Mad.
Dziewczyna, pobiegła spanikowana w stronę samochodu Delson'a, on zaś szedł daleko za nią, patrząc w ziemię. - Brad, pośpiesz się !
- Przepraszam Mad... - Dziewczyna spojrzała na niego pytająco po czym wsiadła do samochodu od strony pasażera.
- Za to.. że Chester jest w szpitalu... - powiedział, siadając obok, od strony kierowcy.
- Bradford, ogarnij się, i jedź szybko do szpitala, i przestań mnie w końcu przepraszać, to nie twoja wina.
-Masz rację, teraz najważniejsze jest, żeby Chester przeżył
Mad zamyśliła się i zanim się obejrzała znajdowali się przy szpitalu. Pobiegła szybko w stronę drzwi, a Brad za nią. Weszła do sali Chestera, a w tym czasie Brad rozmawiał z chłopakami. Chester leżał nieprzytomny minął chyba z miesiąc i do tego dzisiaj prawie umarł. Mad gdy go zobaczyła rozpłakała się i usiadła na krześle. Od chwili wypadku codziennie płakała, cała ta sytuacja ją dobijała. Chwyciła Chestera za rękę i pocałowała go w czoło.
-Proszę cię nie umieraj, proszę cię o to. Nie możesz mi tego zrobić. Kocham cię. Rozumiesz? Kocham. - każde słowo wypowiadała coraz bardziej załamana. Nagle Chester otworzył oczy...
w końcu <3
OdpowiedzUsuńczekam na więcej weny życzę :)
Jeeeeej! Chester żyje!
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na następny :)
Czekałam z niecierpliwością, ale się doczekałam xD!! Rozdział cud, miód i malinka ;) Chester się wybudził cieszmy się razem z Mad!!!! xD Czekam na next'a i weny życzę
OdpowiedzUsuńPS. Objecałam, że zostawie po sobie ślad i oto jest kom. xD jak coś to będę się podpisywać DeadShadow
Chesterrrr.... <3
OdpowiedzUsuńCzm ta jego była wgl do niego przyszla? :O
Niech bd z Madison bo pasują do sbb :** <3 :D ;D
Ps. Życzę wenyy :** i bd podpisywać sie ~ ChazyMike <3 ;D
Ehhh... dobbra mam nadzieje że tera bd ok ;/
OdpowiedzUsuńKoszmarem dla Madison bd powrót byłej Chester :)
~ ChazyMike <3
Jestem tu nowa, dzisiaj przeczytałam wszystkie twoje posty na blogu i mam kilka złych ale też bardzo pozytywnych spostrzeżeń
OdpowiedzUsuńNie odbierz mnie za zołzę, ani za "znającą się na wszystkim" bo sama popełniam błędy.
Więc:
Fabuła mi się podoba tylko... robisz to troszeczkę za szybko. Chodzi mi o początek. Poznajemy nową dziewczynę, na następny dzień się całują, potem wyznają miłość. Nie uważasz że za szybko? No, ja sama mam takie coś że "O mój Boże, muszę to opisać bo nie wytrzymam" ale staram się uważać nad przebiegiem akcji. Nie piszę Ci tego złośliwie, bo nie mam tego na myśli. Tylko czy chcemy by taki super blog skończył się szybko z powodu braku pomysłów? :<
I bardzo mi się podoba fabuła jak już wspomniałam. Taka... pomysłowa. Jestem ciekawa co się stanie z biednym Chesterem ;c Mam nadzieje ze nic złego.
Ja czytam : " Reanimowali go" a ja takie oczy. Nie wiem co bym ci zrobiła jakbyś go uśmierciła.
Coś mi się wydaje że pomiędzy BBB a Chazzem będzie jakaś wojna o dziewczynę. Ale to zostawiam w twoich rękach.
Pozdrawiam, pisz szybko następny, który mam nadzieje że będzie dłuższy :)
I zapraszam do siebie. :D
http://waiting-for-the-end-to-come.blogspot.com/
( SPAM, ZGINĘ W PIEKLE)
No to pozostaje mi życzyć weny.
Pozdrawiam ;*
nie, w żaden sposób nie postrzegam tego jako coś złego, a nawet cenię sobie takie rady :) tak wiem, że to wszystko za szybko się dzieje i staram się to zmienić, ale coś mi nie wychodzi :/ ale dziękuję i na pewno wejdę :D ej ej chwila, twój blog był jednym z pierwszych jakie czytałam, naprawdę świetnie piszesz :)
UsuńNaprawdę fajny blog, tylko zgodzę się z tym że akcja troszkę za szybko leci do przodu. Pisz dalej proszę, bo blog jest ciekawy i wciąga :D nie prowadzę bloga o LP(chcę zaczęć prowadzić...xd), ale mam bloga o Green Day. Byłabym wdzięczna gdybyś spojrzała chociaż na jednego posta. Jeśli nie, to przepraszam za spam xd. Życzę Ci weny i liczę na następny rozdział jak najszybciej *-*
OdpowiedzUsuńSzybciutko leci, rozdziały bardzo krótkie, ale fabuła - świetna. Naprawdę mi się podoba, dodaję cię do "Co czytam" u mnie na profilu i czekam niecierpliwie na następne rozdziały ^^
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam też do mnie :D
o dziękuję :> tak, wiem, staram się pracować nad tempem :)
Usuńaww czekam na następny, ciekawa akcja aż dreszcze przechodzą :D mam nadzieję że pojawi się szybko :33
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, nowy rozdzial juz jest :)
OdpowiedzUsuńi następny, zapraszam! :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWidzę, że perfidnie skopiowałaś ode mnie odtwarzacz muzyki ._.
OdpowiedzUsuńto znaczy? odtwarzacz mam od samego początku, a piosenki są inne niż na twoim
Usuńniby tak, ale od czasu kiedy ja wstawilam u siebie muzyke w wiekszosci w postaci wersji na pianino, ty za kilka dni wstawilas tez wiekszosc piano, a takze nazwy sa takie same ("1", "2") a widzialam, ze wczesniej tego nie mialas... to mowi samo za siebie.
UsuńŚwietny rozdział <3
OdpowiedzUsuńKurde, kocham twoje opowiadanie D: <3
Zapraszam do mnie <3
dziękuję, w Wigilię planuję dodać one shota a jeszcze przed rozdział 9 :) na pewno wpadnę :D oficjalny fanpage opowiadani: https://www.facebook.com/pages/Pragn%C4%99-by%C4%87-bardziej-sob%C4%85-a-mniej-tob%C4%85/640289502690366
Usuń